My ze Szczecina

My ze Szczecina
Loading the player ...
Tytuł pełny: My ze Szczecina. Szczecin – miasto i mieszkańcy. Sylwetki – ruch uliczny – nowe budownictwo – stoczniowcy – port.Młody konstruktor. Nowa pływalnia. Kabaret piosenki. Koncert przy świecach
Data wydania: 1965-04-13
Data realizacji zdjęć: 1965-02-21, 1965-03-21-25
Kategorie tematyczne: społeczeństwo, historia
opis filmu
O filmie

Statki w porcie szczecińskim. Piotr Zaremba. Dyrektor Stanisław Fortuński. Stocznia. Pracownicy w biurze konstrukcyjnym. Konstanty Maciejewicz w komisji egzaminacyjnej. Stanisław Lewiński na osiedlu mieszkaniowym. Rodzina Zelków. Pływalnia. Występ kabaretu „13 Muz”. Koncert muzyki poważnej. Port w nocy.

Zdjęcia: Ryszard Golc
Opracowanie dźwiękowe: Ryszard Sulewski
Numer tematu: 4-8
Osoba: Piotr Zaremba (pierwszy prezydent Szczecina, rektor Politechniki Szczecińskiej), Stanisław Fortuński (dyrektor Stoczni Szczecińskiej), Piskorz-Nałecki (pracownik w biurze konstrukcyjnym), Konstanty Maciejewicz (emerytowany kapitan marynarki, były dyrektor Szkoły Morskiej), Stanisław Lewiński (emerytowany kolejarz, współorganizator spółdzielni mieszkaniowej), Marian Zelek (elektromechanik, mieszkaniec Szczecina), Wiesława Zelek (żona Mariana, urzędniczka), Dariusz Zelka (syn państwa Zelków), Maria Chwalibóg (aktorka teatralna i filmowa, członikini kabaretu „13 Muz”), Mirosława Lombardo (aktorka teatralna i filmowa, członkini kabaretu „13 Muz”), Halina Kazimierska (aktorka, członkini kabaretu „13 Muz”), Zygmunt Apostoł (aktor teatralny i filmowy, członek kabaretu „13 Muz”), Józef Skwark (aktor teatralny i filmowy, członek kabaretu kabaretu „13 Muz”), Eugeniusz Wałaszek (aktor teatralny, członek kabaretu „13 Muz”), Włodzimierz Bednarski (aktor teatralny i filmowy, członek kabaretu „13 Muz”)
Obiekt: Zamek Książąt Pomorskich, Stocznia Szczecińska
Czas akcji: 1965
Miejsce akcji: Szczecin
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:20Napis: „My ze Szczecina”. W tle fruwające mewy i statki stojące w porcie.
00:00:03:13Statki w porcie. Ulice Szczecina.
00:00:45:00Piotr Zaremba, rektor Politechniki Szczecińskiej, przygotowuje znaczki pocztowe na wystawę filatelistyczną.
00:01:12:06Stanisław Fortuński, dyrektor Stoczni Szczecińskiej, rozmawia z pracownikami.
00:01:24:02Robotnicy stoczni podczas pracy.
00:01:54:15Pracownicy w biurze konstrukcyjnym. Piskorz-Nałecki pochylony nad planami.
00:02:03:14Konstanty Maciejewicz w komisji egzaminacyjnej w Urzędzie Morskim.
00:02:15:22Stanisław Lewiński na terenie osiedla mieszkaniowego.
00:02:26:06Państwo Zelkowie z dzieckiem.
00:02:41:14Kobiety idące z wózkami. Przedszkolaki na spacerze. Dzieci podczas zabawy.
00:03:07:08Ulice Szczecina. Mieszkańcy. Dzieci na placu zabaw.
00:03:29:17Pływalnia w Szczecinie. Instalacje do treningu wioślarzy.
00:03:58:14Fragmenty występów kabaretu literackiego „13 Muz”. Na scenie Józef Skwark, Eugeniusz Wałaszek, Zygmunt Apostoł i Włodzimierz Bednarski. Rozbawiona publiczność.
00:04:14:16Maria Chwalibóg, Mirosława Lombardo i Halina Kazimierska w piosence.
00:04:36:10Zygmunt Apostoł i Józef Skwark w piosence „A ja chodzę piechotą”.
00:05:07:03Na scenie Zygmunt Apostoł, Józef Skwark, Eugeniusz Wałaszek i Eugeniusz Bednarski. Oklaski publiczności.
00:05:22:15Fragmenty koncertu muzyki poważnej na Zamku Książąt Pomorskich.
00:06:01:04Port szczeciński nocą.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Słuchamy wspomnień sprzed lat dwudziestu. Nie mieliśmy niczego ‒ to streszcza początek polskiej gospodarki w wyzwolonym Szczecinie. Wspominał te czasy profesor Piotr Zaremba, pierwszy prezydent miasta, dziś rektor szczecińskiej Politechniki. Z prywatnego archiwum wybiera na wystawę filatelistyczną arcyrzadkie dziś stemple i koperty z owych lat. Inny pionier polskiego Szczecina ‒ Stanisław Fortuński. Przyjechał tu w kwietniuʼ45 roku jako oficer MO w grupie operacyjnej. Dziś jest dyrektorem Stoczni Szczecińskiej. Tej samej stoczni, którą stworzyliśmy z niczego, bo niemiecka stocznia „Vulcan” została jeszcze przed wojną zlikwidowana przez konkurencję z Bremy. Ci chłopcy przyszli do Szczecina jako dzieci. Niektórzy uczyli się chodzić. Dziś budują nowoczesne statki o nośności 12,5 tys. ton. Stocznia im. Warskiego spuściła na wodę 114 jednostek o łącznym tonażu 600 tysięcy DWT. W biurze konstrukcyjnym nad projektem statku dwa razy większego od obecnie budowanych pracuje Piskorz-Nalecki. Gdy miał parę lat ojca zamordowali hitlerowcy. Komisji egzaminacyjnej w Urzędzie Morskim przewodniczy Konstanty Maciejewicz – już na emeryturze, pływał na morzach ponad 30 lat. Sprawdza teraz kwalifikacje kandydatów na wilków morskich. Stanisław Lewiński był pierwszym polskim kolejarzem w Szczecinie. Jest współorganizatorem mieszkaniowej spółdzielni kolejarskiej. Małżeństwo Zelków – oboje rówieśnicy końca wojny, urodzeni w roku '45. Młody ojciec elektromechanik, matka pracuje na poczcie, a mały Dariusz to też pionier. Mianowicie pionier drugiego już polskiego pokolenia, które się rodzi na odzyskanych ziemiach północy i zachodu. Bo aniśmy się obejrzeli, a już się rodzą wnukowie tych, co tu przyszli z tobołkiem na plecach lub w mundurze polowym. Prawie połowa ludności województwa szczecińskiego to dzieci i młodzież już tu urodzona i wychowana. Wrocław i Szczecin to najmłodsze miasta Polski, jeśli chodzi o przeciętny wiek mieszkańców. A przyrost taki, że ojcom miasta głowy pękają od kłopotów, jak nadążyć z budowaniem. Szczecin ‒ młode, żywe, rosnące szybko miasto. Przypomnijmy słowa prof. Zaremby: „Zastaliśmy w tym mieście pożar, pustkę, palące się domy, nie było mostów, nie mieliśmy wodociągów, nie mieliśmy właściwie niczego”. Jedna z ostatnich popularnych inwestycji Szczecina ‒ pływalnia, jak twierdzą tutejsi, najpiękniejsza w kraju. Przed południem służy młodzieży szkolnej, po południu trzem sekcjom pływackim. Rozpoczęto budowę hali sportowej. Instalacje dla treningu wioślarskiego. Drżyjcie konkurencyjne ośrodki od chwili, gdy szczecińska kadra wypłynęła na wody własnej pływalni. Czas na odpoczynek i rozrywkę, składamy wizytę w popularnym kabarecie „Trzynaście muz”. Amatorzy muzyki poważniejszej spotykają się w stylowo odnowionych wnętrzach Zamku Książąt Pomorskich. Organizowane przez Towarzystwo im. Wieniawskiego koncerty przy świecach, zyskały już stałą i wierną publiczność. Nad portem szczecińskim widać było łuny pożarów, gdy powracała tu Polska, dziś ‒ światła portu, który niedawno stał się największym portem na Bałtyku. Nie zmarnowaliśmy tych 20 lat i wielkiej, choć trudnej, szansy historii.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę