ZSRR. 16:4

ZSRR. 16:4
Loading the player ...
Full title: Mecz bokserski Polska ‒ ZSRR
Release Date: 1964-01-31
Date of Production: 1964
Duration: 0:01:48
Subject Categories: sport
overview
About the film

Prezentacja bokserów Związku Radzieckiego i Polski. Gutman i Stiepaszkin na ringu. Walka Walaska z Popieczenką. Walka Jemielianowa z Bielem.

Written by: Jerzy Kasprzycki
Sound Effects: Ryszard Sulewski
Subject Number: 12
Person: Piotr Gutman (polski bokser), Stanisław Stiepaszkin (radziecki bokser), Tadeusz Walasek (polski bokser), Walerij Popienczenko (radziecki bokser), Kazimierz Biel (polski bokser), Wadim Jemielianow (radziecki bokser)
Time: 1963
Place: Moskwa
Foreign Exchange: Wytwórnia Filmowa, ZSRR
Rights: WFDiF
Sound: mono
Frame Size: 4:3
Colour system: czarno-biały
Sequence description
00:00:00:08Napis: „16:4. ZSRR”. W tle puchar im. Emila Gremaux.
00:00:03:21Prezentacja bokserów Związku Radzieckiego i Polski.
00:00:10:19Bokserzy Gutman i Stiepaszkin na ringu w czasie walki. Zwycięża Polak.
00:00:33:12Walka Walaska z Popieczenką. Fotoreporterzy.
00:01:01:04Walka w wadze ciężkiej ‒ Jemielianow przeciwko Bielowi. Polak na deskach.
00:01:39:01Plansza końcowa: „Produkcja: WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH”.
hide tab
reader text

O puchar im. Emila Gremaux w Moskwie finałowe spotkanie pięściarzy Związku Radzieckiego i Polski. Porywająca walka w wadze piórkowej, Gutman wciąż atakuje mistrza Europy Stiepaszkina. Pojedynek szybki, zacięty, ciosy Polaka częściej dochodzą do celu. Ale i w obronie jest doskonały... Lewe sierpy Gutmana skuteczne, choć czasem niezbyt czyste. Cenne zwycięstwo nad jednym z najlepszych pięściarzy świata tej kategorii. Potem już nie było dla nas na moskiewskim ringu powodów do radości. Rewanż za mecz w Łodzi, tym razem Popienczenko jest lepiej przygotowany niż Walasek. Świetna kondycja pozwala mu na nieustanne ataki, Walaskowi zaczyna już brakować siła. Trudno, Popienczenko był lepszy! W wagach ciężkich niestety żenująca kompromitacja. Biel zdążył machnąć rękawicami tylko parę razy i już nadział się na cios Jemielianowa. Gdzie te czasy, kiedy mieliśmy Szymurę, Klimeckiego, a choćby nawet Węgrzyniaka... Klasyczny nokaut. Biel już wyliczony, a długo jeszcze nie może odzyskać równowagi. Rosjanie pokonali nasz osłabiony zespół 16:4. W sumie żaden to wstyd doznać porażki z takim przeciwnikiem.

hide tab