Bajka o psie, kozie i lwiątkach

Bajka o psie, kozie i lwiątkach
Loading the player ...
Tytuł pełny: Bajka o psie, kozie i lwiątkach. Zima w poznańskim zoo
Data wydania: 1952-12-17
Czas trwania: 02:15
Kategorie tematyczne: natura
opis filmu
O filmie

Zwierzęta w ogrodzie zoologicznym karmione przez doktora Witkowskiego, który wraz z dozorcą wprowadza kozę do pawilonu z drapieżnymi kotami. Dozorca przygotowuje lwiątka do karmienia. Koza karmi lwiątka.

Zdjęcia: Wiktor Janik
Numer tematu: 5
Osoba: Witkowski (doktor, pracownik zoo)
Obiekt: ogród zoologiczny
Czas akcji: 1952
Miejsce akcji: Poznań
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
Opis sekwencji
00:00:00:09Napis: „Bajka o psie, kozie i lwiątkach”. Karmienie łabędzi zimą w stawie.
00:00:05:15Łabędzie w stawie.
00:00:10:03Dzikie lamy - matka z małym w zagrodzie.
00:00:17:09Zebry w zagrodzie.
00:00:23:09Dr. Witkowski karmi zebrę.
00:00:26:05Dr. Witkowski. Zbliżenie.
00:00:29:09Tarpany wychylają łby z ogrodzenia.
00:00:31:08Witkowski z dozorcą prowadzą kozę.
00:00:34:13Mężczyźni wchodzą z kozą do budynku.
00:00:39:06Mężczyźni z kozą wchodzą do pawilonu z drapieżnymi kotami.
00:00:41:20Poddenerwowany tygrys chodzi po klatce.
00:00:49:01Poddenerwowany lew chodzi po klatce.
00:00:53:11Lwica w klatce szczerzy kły.
00:00:55:12Tygrys w klatce szczerzy kły.
00:00:58:14Lew za kratami.
00:01:04:17Dozorca trzyma kozę.
00:01:08:03Nakładanie rękawiczek na łapy lwiątka.
00:01:20:00Koza karmi lwiątka.
00:01:40:22Lwiątka bawią się ze sobą.
00:01:47:04Pies liże pysk lwiątka.
00:01:53:16Lwiątko leży pod kaloryferem.
00:01:58:16Lwiątko leży pod kaloryferem, obok siedzi pies.
00:02:02:04Lwiątko. Zbliżenie.
00:02:05:11Lwiątka leżą pod kaloryferem.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Piękny ogród zoologiczny w Poznaniu założony został przed osiemdziesięciu laty. Dzika lama zwana guanaco odbywa spacer ze swym miesięcznym synkiem. Poczciwe zebry mimo stroju w prążki nie mają nic wspólnego z bikiniarzami ‒ są ulubieńcami dyrektora ogrodu doktora Witkowskiego. A teraz zaczyna się nasza bajka. Była sobie mała biała kózka. Białą kózkę zaprowadzili ludzie do białego domu, w którym... br! Strach pomyśleć! Tygrysy, wielkie, złe, ryczące. Obok lwy... Tyle kłów, tyle pazurów, tyle strasznych spojrzeń na jedną małą białą kózkę. Po cóż ją tu przyprowadzono ‒ nie, nie bójcie się. Nie na pożarcie. Najpierw musimy tylko założyć rękawiczki na ostre pazurki małych lewków. I zaraz wszystko się wyjaśni. Mała, biała kózka jest troskliwą karmicielką lewków, których nie chciała karmić lwica. A teraz już wiecie, po co założyliśmy im rękawiczki ‒ podrapałyby swoją mamkę. Ale to nie koniec naszej prawdziwej bajki. Jest jeszcze jedna opiekunka, suczka Saba. Ona pierwsza karmiła lwiątka, gdy były jeszcze zupełnie maleńkie. Teraz zazdrośnie pilnuje smacznego snu swoich przybranych dzieci pod ciepłym kaloryferem.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę