Nowe przestępstwo podżegaczy

Nowe przestępstwo podżegaczy
Loading the player ...
Full title: Nowe przestępstwo podżegaczy. Podminowanie doliny Renu
Release Date: 1950-09-27
Duration: 01:07
Subject Categories: wydarzenia światowe
overview
About the film

Dolina Renu. Żelazne płyty kanalizacyjne. Manifestanci na ulicy. Manifestujące kobiety z małymi dziećmi. Kobieta rozdaje ulotki.

Supervisor: Helena Lemańska
Subject Number: 8
Event: manifestacja przeciwko planom amerykańskim
Time: 1950
Place: Frankfurt nad Menem
Foreign Exchange: Magyar Film, Nowosti Dnia (Now. D.)
Rights: WFDiF
Sound: mono
Frame Size: 4:3
Sequence description
00:00:01:00Plansza: „Z CAŁEGO ŚWIATA”.
00:00:07:07Napis: „Nowe przestępstwo podżegaczy”, w tle rzeka Ren.
00:00:14:16Szosa widziana przez okno pojazdu.
00:00:23:12Studzienki kanalizacyjne.
00:00:29:18Stalowe rury z materiałem wybuchowym.
00:00:36:22Miasto i most na Renie.
00:00:44:10Ludzie podczas manifestacji we Frankfurcie nad Menem.
00:01:06:12Kobieta rozdaje ulotki.
hide tab
reader text

W pięknej dolinie Renu, u słynnej skały Lorelei, uwiecznionej w wierszu wielkiego niemieckiego poety Heinego, podżegacze wojenni przygotowywali w głębokiej tajemnicy nowe zbrodnicze dzieło. Tu, pod żelaznymi płytami, ukryto potężne ładunki wybuchowe. Wkładano je do wielkich stalowych gilz. Sztab amerykański postanowił wysadzić skały i mosty, zatamować bieg rzeki, zatopić miasta i wioski doliny Renu. Zgubić miliony ludzi dla stworzenia wodnego pasa strategicznego.
Przestępcze plany zostały zdemaskowane. We Frankfurcie nad Menem matki i dzieci, którym grozi zagłada, wyszły na ulice, aby zaprotestować przeciwko zbrodniczym zamiarom. Czujność obrońców pokoju krzyżuje plany podżegaczy wojennych.

hide tab
comment

Zdarzało się w latach stalinowskich, że PKF uprawiała propagandę na bardzo prymitywnym poziomie. Dowolny materiał zdjęciowy opatrywano komentarzem, którego najważniejsze tezy akcentował lektor. Z rzetelną informacją nie miało to nic wspólnego – liczyła się interpretacja zdarzeń. Pochodząca z wymiany zagranicznej relacja z Frankfurtu jest w istocie dowodem panujących w Niemczech Zachodnich swobód obywatelskich, umożliwiających społeczeństwu oprotestowywanie decyzji władz, co w komunistycznej Polsce było nie do pomyślenia. Władza w Warszawie swoje zamierzenia konsultowała z Moskwą, a nie z narodem, i pod tym względem mogłaby czerpać przykład z rozwiązań znad Renu. Tym bardziej dziwi przywołane w komentarzu widmo zagłady i zbrodni. Zimnowojenna agitacja miała jednak obowiązującą retorykę i kronika się jej trzymała – nie wyjaśniała widzom kim konkretnie byli „podżegacze” oraz przeciwstawieni im czujni „obrońcy pokoju”. (MKC)

hide tab