Sąd orzekł

Sąd orzekł
Loading the player ...
Tytuł pełny: Sąd orzekł. Proces Macieja Szczepańskiego, Eugeniusza Patyka i Zbigniewa Liszyka, ogłoszenie wyroku
Data wydania: 1984-01-25
Kategorie tematyczne: społeczeństwo, polityka
opis filmu
O filmie

Fragmenty rozprawy sądowej. Sądowe akta sprawy. Adwokaci. Maciej Szczepański składa zeznania. Skład sędziowski. Fragmenty aktu oskarżenia. Wypowiedź Szczepańskiego. Świadkowie składają zeznania przed sądem. Edward Gierek składa zeznania przed sądem. Szczepański, Patyk i Liszyk siedzą w ławie oskarżonych. Sędzia odczytuje wyrok. Operatorzy robią zdjęcia.

Realizacja: Ewa Bielska
Komentarz: Jacek Kasprzycki
Opracowanie dźwiękowe: Krystyna Tunicka-Palluth
Numer tematu: 3
Osoba: Edward Gierek (polityk, I sekretarz KC PZPR), Maciej Szczepański (kierownik Radiokomitetu w latach 1972‒1980, publicysta i dziennikarz, działacz PZPR), Eugeniusz Patyk (wiceprezes Radiokomitetu), Zbigniew Liszyk (pracownik PRiTV)
Czas akcji: 1984
Miejsce akcji: Warszawa
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:00Napis: „SĄD ORZEKŁ”. W tle ludzie na sali rozpraw.
00:00:02:18Rozprawa sądowa, widok sali.
00:00:12:07Akta sądowe.
00:00:21:16Obrona oskarżonego Macieja Szczepańskiego: „Moim zdaniem, jeśli ocenić i porównać to w sferze materialnej...”.
00:01:11:08Przesłuchania świadków. Edward Gierek.
00:01:58:03Akta sprawy.
00:02:06:21Ogłoszenie wyroku: „Będzie głoszony wyrok w sprawie przeciwko...” .
00:02:42:14Widzowie oraz operatorzy filmujący rozprawę.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Dwa lata trwał głośny proces byłego kierownictwa Radiokomitetu ‒ Macieja Szczepańskiego, Eugeniusza Patyka i innych. Postawiono zarzuty niegospodarności, zagarnięcia mienia, łapownictwa. Główny oskarżony od początku przyjął taką linię obrony i konsekwentnie się jej trzymał. W procesie były prezes miał możliwość przedstawienia swoich argumentów i dowodów. Zarzuty aktu oskarżenia oparte na zeznaniach wielu świadków, dokumentach zebranych w ponad 150 tomach sąd rozważył drobiazgowo i wnikliwie. Przez salę rozpraw przewinęła się galeria świadków oskarżenia i obrony, pracowników telewizji, współpracowników i podwładnych oskarżonych. Wezwano też przed sąd jako świadków czołowych działaczy tamtego okresu. Tych, którzy mogli przedstawić specyficzną atmosferę polityczną i obyczajową epoki propagandy sukcesu. W wielogodzinnych przemówieniach wyczerpali obrońcy całą argumentację na rzecz oskarżonych. Po 282 dniach procesowych ‒ wyrok. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Strony zapowiedziały już rewizję, ale proces zaświadczył, że jedno prawo obowiązuje wszystkich, bez względu na stanowisko i zasługi.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę