Racławice we Wrocławiu

Racławice we Wrocławiu
Loading the player ...
Tytuł pełny: Racławice we Wrocławiu. Panorama Racławicka
Data wydania: 1985-07-03
Kategorie tematyczne: kultura i sztuka, historia
opis filmu
O filmie

Zawinięte w rulony fragmenty obrazu „Bitwa pod Racławicami”, rozwijany rulon z fragmentem obrazu. Fotografia przedstawiająca Jana Stykę i Wojciecha Kossaka. Rotunda Panoramy Racławickiej. Obraz „Bitwa pod Racławicami”.

Realizacja: Maciej Kuszewski
Komentarz: Artur Howzan
Opracowanie dźwiękowe: Marta Kędzierzawska-Broczkowska
Nagranie: Jan Kalisz
Numer tematu: 2
Osoba: Jan Styka (polski malarz), Wojciech Kossak (polski malarz)
Obiekt: Rotunda we Wrocławiu
Zdarzenie: ekspozycja Panoramy Racławickiej
Czas akcji: 1985
Miejsce akcji: Wrocław
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Format klatki: 4:3
System koloru: czarno-biały
Opis sekwencji
00:00:00:02Napis: „RACŁAWICE WE WROCŁAWIU”. W tle rolki płócien.
00:00:03:13Rozwijanie płócien.
00:00:14:00Zbliżenie na fotografię twórcy panoramy.
00:00:17:23Fotografia: konserwatorzy pracują, leżąc na rozłożonym na podłodze obrazie.
00:00:19:15Rotunda Panoramy Racławickiej.
00:00:22:15Fragment obrazu ‒ stara chata.
00:00:25:22Kosynierzy, Tadeusz Kościuszko.
00:00:43:03Obraz na wystawie.
00:00:57:18Fragment obrazu, Bartosz Głowacki przy armacie.
00:01:00:15Fragment obrazu ‒ kosynierzy.
00:01:03:04Fragment przedstawiający bitwę i powstańców.
00:01:06:10Panorama po płótnie.
00:01:21:20Fragment obrazu ‒ oddziały konne.
00:01:30:11Fragment obrazu ‒ prowadzony generał Aleksander Tormasow.
00:01:33:04Fragment płótna ‒ grupa powstańców pod krzyżem.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Panorama Racławicka, różne koleje losu i gorące spory niemal od chwili jej powstania. Dzieło to, czy też kicz? Malarstwo historycznej prawdy, czy też dowolna wizja Styki i Kossaka przelana na wielkie płótno gwoli pokrzepienia serc? Tak czy inaczej, wreszcie we wrocławskiej Rotundzie skończyła się jej trudna powojenna historia. 120-metrowej długości i 15-metrowej wysokości płótno znalazło swoje stałe miejsce. Jest na co popatrzeć. Ekspozycję tworzy nie tylko malowidło, ale i jego plastyczna kontynuacja wypełniająca przestrzeń między widzami a obrazem. Panoramiczny układ stwarza wrażenie, że jest się w samym środku wydarzeń i że za chwilę przebiegną obok kosynierzy, galopem runą konie i huknie basem działo. Cud, że tak się nie dzieje. Jak można było przypuszczać, Rotundę szturmują tłumy walczących o bilety. Do końca roku praktycznie już ich nie będzie.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę