Ekipy jadą w teren

W Malcanowie koło Wiązownej, w budynku szkoły, urządzono dziś naprędce poczekalnie i gabinety dla ekipy lekarskiej, która odwiedziła tutejszych chłopów. Największy ruch jak zwykle u dentystek. Na poradę lekarską jest również wielu chętnych. Doktór Srokowska jest jedną z inicjatorek ochotniczych wyjazdów lekarzy na wieś. Grupa lekarska z Warszawy, z przychodni przy ulicy Czerniakowskiej, już od trzech lat prowadzi tę piękną, społeczną akcję. Razem z lekarzami podróżuje ruchomy punkt apteczny. Przepisane przez doktora lekarstwa można na ogół otrzymać na miejscu. Chłopi z Wiązownej dobrze już poznali doktór Srokowską i jej towarzyszy – i są warszawskim lekarzom-społecznikom serdecznie wdzięczni.
W Spółdzielni Produkcyjnej Nieczajna w województwie poznańskim, spotykamy innych gości z miasta. Przyjechali tu z wizytą warszawscy plastycy, malarze i rysownicy. Spółdzielcy wypytują gości o ich pracę, z ciekawością oglądają album podręcznych szkiców Wiktora Górki. Grafik Wielgus otwiera dyskusję nad plakatami satyrycznymi poświęconymi sprawom wiejskim. Prosi o uwagi, o krytykę. Uwagi odbiorców są dla twórcy bardzo cenne. A teraz Karol Ferster („Charlie”) demonstruje, jak powstaje rysunek. Plastycy wykonali dla spółdzielni gazetkę ścienną, w której uwieczniony został także operator naszej kroniki.
W okolicach Mińska Mazowieckiego, na drodze do wsi Kiczki, spotykamy autobus wiozący studentów Politechniki Warszawskiej. Poczęstunek dla miłych gości wymęczonych upałem i w chwilę później będą mogły się rozpocząć występy studenckiego zespołu artystycznego. Warszawscy studenci wystąpili z rzeszowskim tańcem i piosenką „Cebula staniała”. Miejscy goście śpiewają i tańczą całkiem z chłopska, ale bo też wiele chłopskich dzieci powędrowało do miasta na studia.