A jednak można

A jednak można
Loading the player ...
Tytuł pełny: A jednak można. Remont szpitala w Krakowie przy jednoczesnym leczeniu chorych
Data wydania: 1982-07-29
Kategorie tematyczne: budownictwo
opis filmu
O filmie

Remont szpitala w Krakowie. Pacjenci leżą na korytarzach i w zatłoczonych salach. Laborantki podczas analiz. Zabieg przeprowadzany w sali operacyjnej. Przerdzewiała instalacja. Lekarz w czasie badań pacjentów. Robotnik podczas prac budowlanych. Stalowa konstrukcja nowego budynku szpitalnego. Nowy szpital w trakcie budowy.

Komentarz: Artur Howzan
Opracowanie dźwiękowe: Tatiana Kamińska
Nagranie: Ryszard Krupa
Numer tematu: 4
Obiekt: Szpital Miejski Specjalistyczny im. G. Narutowicza, Szpital Specjalistyczny im. Ludwika Rydygiera
Czas akcji: 1982
Miejsce akcji: Kraków
Prawa: WFDiF
Format dźwięku: mono
Opis sekwencji
00:00:00:03Napis: „A JEDNAK MOŻNA”. W tle budynek Szpitala Miejskiego im. G. Narutowicza w Krakowie. Z elewacji odpada tynk.
00:00:03:12Korytarz szpitalny. Lekarz rozmawia z pacjentem siedzącym na łóżku.
00:00:07:05Pacjenci w zatłoczonych salach.
00:00:11:20Pielęgniarka przy pracy. Sala chorych.
00:00:15:18Kobieta o kulach i inni pacjenci w poczekalni. Pacjentka leżąca na łóżku.
00:00:22:17Lekarze przy chorych.
00:00:37:04Praca w laboratorium analitycznym. Probówki i preparaty.
00:00:50:11Zabieg w sali operacyjnej. Zardzewiałe instalacje.
00:00:57:01Pacjentki na korytarzu. Lekarz podczas badania.
00:01:12:10Robotnik budowlany podczas pracy. Otwór wykuty w ścianie.
00:01:18:06Fragmenty przerdzewiałej i zatkanej instalacji wodnej.
00:01:26:17Stalowa konstrukcja nowego budynku. Pracownik budowlany i lekarze.
00:01:40:13Ludzie na ławce przed budynkiem. Obok samochody trabant, FSO 1500 i fiat 126p.
00:01:47:22Budynek nowego szpitala giganta w Nowej Hucie. Obiekt jest w budowie.
zwiń zakładkę
tekst lektorski

Ile metrów kwadratowych przypada tu na jednego chorego? Jak poruszają się lekarze? Pielęgniarki? Hałas, huk, nieustanne kucie... Jak tu operować, jak leczyć? Na taką sytuację świadomie zgodzili się lekarze i pacjenci. Chwała im za to. Krakowski szpital im. Narutowicza, zbudowany 50 lat temu, dziś przeciążony łóżkami dwukrotnie, od dawna wymagał remontu. Przyśpieszył go pożar w skutek zniszczeń instalacji elektrycznych. Wobec zupełnego braku łóżek szpitalnych w Krakowie zdecydowano się na leczenie pacjentów równocześnie z przeprowadzanym remontem budynku. Ekipom budowlanym trudno cokolwiek zarzucić. Robią, co mogą, by jak najszybciej zająć się budynkiem głównym, który może zimy nie przetrzymać. Staraniem dyrekcji zbudowano pawilon typu „Zębiec” dla chorych z remontowanych oddziałów. Potrzeby krakowskiej służby zdrowia może zaspokoić wielki szpital B z epoki sukcesu w Nowej Hucie. To wymaga jednak jeszcze wielu złotówek i dolarów.

zwiń zakładkę
zwiń zakładkę