Na antypody

Na antypody
Loading the player ...
Full title: Pierwsze w historii polskiego lotnictwa cywilnego loty na trasie Warszawa ‒ Syndey.
Release Date: 1988-08-10
Subject Categories: natura, styl życia
overview
About the film

Powitanie gości przez zespół ludowy. Goście wychodzą z samolotu. Plakat. Przedstawiciele LOT. Melbourne. Kangur. Miś koala. Surfing.

Realisation: Maria Dehn
Written by: Jerzy Kasprzycki
Director of Photography: Zbigniew Skoczek
Subject Number: 7
Time: 1988
Place: Melbourne, Warszawa
Rights: WFDiF
Sound: mono
Frame Size: 4:3
Colour system: czarno-biały
Sequence description
00:00:00:01Napis: „NA ANTYPODY”. Z samolotu LOT wychodzą pasażerowie. Tańczący zespół ludowy wita pasażerów.
00:00:06:10Jeden z pasażerów tańczy z zespołem.
00:00:25:06Plakat z napisem „WARSZAWA SYDNEY LO 5574”.
00:00:27:09Powitanie pasażerów kwiatami.
00:00:30:06Ten sam plakat z napisem: „LOTEM NA ANTYPODY”.
00:00:32:08Przedstawiciele LOT.
00:00:36:12Panorama Melbourne. Ujęcia z samolotu.
00:00:50:12Wieżowiec. Zbliżenie.
00:00:54:02Ulica. Ruch uliczny, przechodnie.
00:00:59:06Dziecko prowadzone w szelkach.
00:01:05:01Kangury.
00:01:14:10Koala.
00:01:24:16Ludzie na plaży biegnący do wody.
00:01:29:12Ludzie na deskach surfingowych.
00:01:40:13Plansza końcowa: „WYTWÓRNIA FILMÓW DOKUMENTALNYCH".
hide tab
reader text

Tak wita się na lotnisku w Warszawie pasażerów z Australii. Mamy nadzieję, że równie pożądani w Sydney będą Polacy, przybywający tam dzięki nowemu połączeniu LOT-u. Te australijskie atrakcje znamy dobrze z seriali telewizyjnych. Tylko 25 godzin lotu i już jesteśmy na antypodach. Długość trasy, bagatelka, 18 tysięcy kilometrów. Ale za to jest co oglądać. Misie koala jakby nas naśladują: ledwo wgramolą się na górę, a już są na dole. Dziękując LOT-owi za czar południowych mórz, pytamy skromnie ‒ a kiedy samolot do Suwałk?

hide tab